”Koniec z kulturą macho” – komentuje jej nominację “Guardian”. Jak poinformował Biały Dom, Barack Obama powierzył Julii Pierson stanowisko dyrektora Secret Service (Tajnej Służby Stanów Zjednoczonych). Pierson będzie pierwszą kobietą na tym stanowisku od czasu utworzenia agencji w 1865 r.
– W swej 30-letniej pracy w Secret Service Julia konsekwentnie dawała przykład poświęcenia, jakie mężczyźni i kobiety wykazują w codziennej służbie. Julia ma znakomite kwalifikacje do kierowania agencją, która nie tylko zapewnia bezpieczeństwo Amerykanom podczas ważnych imprez i zabezpiecza nasz system finansowy, ale także chroni przywódców USA i ich rodziny – oświadczył w komunikacie prezydent Obama.
Poprzednikiem Pierson na stanowisku dyrektora Secret Service był Mark Sullivan. Odszedł w atmosferze skandalu. W ubiegłym roku opinią społeczną wstrząsnęła wiadomość, że funkcjonariusze służby przygotowujący wizytę Baracka Obamy w Kolumbii urządzali tam zabawy z miejscowymi prostytutkami.
Sullivan zapewniał wprawdzie, że bezpieczeństwo prezydenta nigdy nie było zagrożone z powodu ekscesów agentów, ale i tak po siedmiu latach na stanowisku odchodził na emeryturę pod gradem krytyki.
“Poprzez nominację Pierson Biały Dom dał znak, że kultura macho nie będzie tolerowana” – komentuje brytyjski “Guardian”.
Secret Service to agencja zajmująca się wykrywaniem przestępstw finansowych oraz ochroną prezydenta i wiceprezydenta USA i ich rodzin, a także specjalnych gości rządu USA. Secret Service powołano tuż po wojnie secesyjnej do walki z fałszowaniem pieniędzy. Do 2003 roku agencja była częścią Departamentu Skarbu, obecnie jest włączona do Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego.
Nominacja Pierson nie wymaga już zatwierdzenia przez Senat. Dotychczas Julia Pierson pełniła funkcję szefa sztabu Secret Service. Pochodzi z Orlando. Ukończyła Uniwersytet Central Florida. W 1980 roku wstąpiła do policji, trzy lata później do Secret Service w Miami. Ma 53 lata. Sześć lat temu w wywiadzie udzielonym portalowi Smithsonian.com wspominała swoją pierwszą w życiu pracę: w Disneylandzie. – Chodziłam przebrana w taki wielki kostium, za jedną z postaci z bajek. To było cenne doświadczenie przed pracą w Secret Service. Ogarnięcie tego, co się dzieje w tłumie dzieciaków, to wyjątkowy trening dla przyszłego agenta!
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.