Joe Biden has asked Congress to allocate $6 billion in aid to Ukraine. The U.S. is concerned that Vladimir Putin has ordered Russia’s nuclear arsenal to be placed on “special combat readiness.” Russia has 5,977 nuclear warheads — a greater number than the 5,550 nuclear warheads the United States has.
Will the Russian war with Ukraine escalate to the point where it becomes a nuclear conflict between the two superpowers? That would be a catastrophe of apocalyptic scale for both sides and for all of humanity. At the start of the invasion, the Russian president threatened the U.S. and NATO that if they helped Ukraine, they would face “consequences greater than any you have faced in history.” This was also understood as a threat to use nuclear weapons.
Will Russia Fire Nuclear Missiles?
When asked whether Americans should fear nuclear war with Russia, President Joe Biden responded with a firm “no.” Estimates are that the probability of both countries launching intercontinental nuclear missiles is still close to zero because they know that tens of millions of people would die on both sides. According to experts, the doctrine of “mutual assured destruction’ is still in force, a policy which prevented Moscow and Washington from pressing the nuclear button during the Cold War.
However, experts are also considering the possibility that Russia might use tactical nuclear weapons, i.e., short and medium-range missiles with a smaller load, a subject for discussion following the annexation of Crimea in 2014. Moscow publicly warned then about the possibility of using such weapons in order to gain an advantage on the battlefield, especially when conventional forces are not enough. As commentators in the U.S. point out, the invasion of Ukraine has met with greater resistance than Putin expected, so we can’t entirely rule out a grim, nuclear scenario. The question is whether a possible nuclear strike would be limited to Ukraine.
Putin Is Stuck Near Kyiv. Will He Stand for That?
American Russian affairs experts point to a change in Putin's behavior. As former Secretary of State Condoleezza Rice noted, until this point, Putin has been known as a balanced and rational politician, but now seems driven by emotion and paranoia. He holds talks with his closest associates, including Minister of Foreign Affairs Sergey Lavrov and Minister of Defense Sergei Shoigu, keeping them at a distance of a dozen feet, something that seems to confirm reports of how isolated and detached from reality he is. Fiona Hill, a leading U.S. expert on Russia, advised against underestimating the risk of Putin making a crazy move. In response to a question from Politico about whether she thought Putin would use nuclear weapons, Hill said, “The thing about Putin is, if he has an instrument, he wants to use it. Why have it if you can’t?”
On Tuesday, the Pentagon reported that a column of tanks, military trucks and armored personnel carriers at least 60 kilometers long (approximately 37 miles long) advancing on Kyiv was stalled, according to U.S. intelligence. The Pentagon also stressed that Russia is indiscriminately shelling Ukrainian cities without initial concern for civilian targets. It is possible that aggression will escalate. The massive economic sanctions imposed by the U.S. and its European allies are not stopping Putin, although it is believed that sanctions will gradually have more serious effects, and that the substantial foreign exchange reserves that the Kremlin accumulated before the war are expected to cushion the blow. There is growing conviction that the war will be decided on the battlefield, and therefore Western assistance in the form of weapons and equipment will be the most important factor.
That’s not so easy.
’You Have To Keep Cool’
Rep. Adam Kinzinger, one of the few Republican politicians in Congress to openly oppose Donald Trump, called for the establishment of a no-fly-zone, which would prevent Russian aircraft from bombing targets from the air. Such zones were created during the wars in Iraq over the Shiite and Kurdish regions to protect the civilian population from the attacks by Saddam Hussein. To be effective in Ukraine, however, such protection would require – as it did in Iraq – NATO aircraft to ensure that Russia complies with the ban, which could, of course, lead to direct confrontation with the aggressor. In their analysis of the situation on the front lines, retired generals, former military commanders and heads of intelligence rejected Kinzinger's proposal as too risky. “You can't give in to emotions, you have to keep cool," said Beth Sanner, a former intelligence official.
Americans Divided over Sanctions on Russia
President Biden has asked Congress to allocate $6 billion in aid to Ukraine. Legislators would be expected to quickly approve the funding, since the Russian invasion has triggered a widespread outpouring of sympathy and solidarity with the Ukrainians. However, there is no total agreement about sanctions on Russia. According to The Washington Post and ABC News poll, only 67% of Americans support sanctions, and just over half say they would support sanctions even if means higher energy prices.
There is a bipartisan consensus in Congress in favor of punishing Russia, although it is unclear how long such agreement will last if U.S. oil prices, and thus gasoline prices, continue to increase as a result of the war. Oil prices are expected to soar to $150-160 per barrel if Putin turns off the oil tap in retaliation for sanctions. The opposition to sanctions, and even to further aid for Ukraine, may grow by then. Biden's anti-Russian policy is opposed by a minority faction of populist nationalists in the GOP who remain loyal to Trump. The faction’s mouthpiece is Tucker Carlson, the most popular commentator on the right-wing Fox News station. In the Democratic Party, the left is saying that aid for Ukraine must not mean cuts to funding meant to fight poverty and homelessness at home.
Ameryka nie lekceważy atomowych pogróżek Putina
Joe Biden zwrócił się do Kongresu o wyasygnowanie 6 mld dol. na pomoc dla Ukrainy.
W Stanach Zjednoczonych z niepokojem odebrano wiadomość, że Władimir Putin nakazał postawienie rosyjskiego arsenału nuklearnego w stan „specjalnej gotowości bojowej”. Rosja posiada 5977 głowic atomowych – więcej niż USA (5550).
Czy nie dojdzie do takiej eskalacji rosyjskiej wojny z Ukrainą, która przekształciłaby się w konflikt między obu mocarstwami z użyciem tej broni i która oznaczałaby apokaliptyczną katastrofę dla nich obu i całej ludzkości? Na początku inwazji, prezydent Rosji groził USA i NATO, że jeśli będą pomagać Ukrainie, spotkają ich konsekwencje, „jakich nie widzieliście w całej swej historii”. To też zrozumiano jako pogróżkę atomową.
Atomowe pociski nie zostaną odpalone?
Prezydent Joe Biden zapytany, czy Amerykanie powinni się obawiać wojny atomowej z Rosją, odpowiedział zdecydowanym: nie. Ocenia się, że prawdopodobieństwo odpalania międzykontynentalnych rakiet nuklearnych przez oba państwa jest wciąż bliskie zeru, ponieważ wiedzą one, że po obu stronach zginą wtedy dziesiątki milionów ludzi. Według ekspertów działa nadal doktryna tzw. gwarantowanego wzajemnego zniszczenia (ang. mutual assured destruction, czyli MAD, co znaczy także: szalony), która powstrzymywała Moskwę i Waszyngton przed naciśnięciem atomowego guzika w okresie zimnej wojny.
W kręgach specjalistów rozważa się jednak również możliwość użycia przez Rosję taktycznej broni nuklearnej, czyli rakiet krótkiego i średniego zasięgu z mniejszym ładunkiem. Zaczęto o tym mówić po aneksji Krymu w 2014 r., kiedy Moskwa publicznie ostrzegła o ewentualności zastosowania takiej broni po to, aby uzyskać przewagę na polu walki, szczególnie gdy siły konwencjonalne są niewystarczające do zwycięstwa. Inwazja na Ukrainę – podkreślają komentatorzy w USA – napotkała opór większy, niż Putin się spodziewał, więc czarnego, atomowego scenariusza nie można całkiem wykluczyć. Pytanie tylko, czy ewentualne uderzenie nuklearne ograniczyłoby się do Ukrainy.
Czytaj także: Szósty dzień wojny. Rosja ściąga odwody, wychodzą na jaw braki
Putin utknął pod Kijowem. Czy to zniesie?
Eksperci amerykańscy specjalizujący się w problematyce rosyjskiej zwracają uwagę na zmianę w zachowaniu Putina. Jak zauważyła była sekretarz stanu Condoleezza Rice, był on dotąd znany jako polityk zrównoważony i działający racjonalnie, ale ostatnio zdaje się kierować emocjami i swego rodzaju paranoją. Rozmowy z najbliższymi współpracownikami, jak minister spraw zagranicznych Ławrow i minister obrony Szojgu, prowadzi, trzymając ich od siebie na odległość kilkunastu metrów, co potwierdzałoby doniesienia o jego samoizolacji i oderwaniu od rzeczywistości. Jedna z największych znawczyń Rosji w USA Fiona Hill radzi, by nie lekceważyć ryzyka szalonego kroku z jego strony. W wywiadzie dla „Politico” na pytanie, czy sądzi, że Putin użyje broni nuklearnej, odpowiedziała: „Problem z nim jest taki, że jeśli ma jakieś narzędzie, chce go użyć. Na zasadzie: po co je mieć, jeśli nie można się nim posłużyć”.
We wtorek Pentagon oświadczył, że według informacji amerykańskiego wywiadu ponad 60-kilometrowa kolumna czołgów, wojskowych ciężarówek i transporterów opancerzonych posuwająca się na Kijów utknęła w miejscu. Podkreśla się jednak, że ukraińskie miasta są ostrzeliwane rakietami bez początkowej troski, aby unikać celów cywilnych. Przewiduje się eskalację agresji. Masowe sankcje ekonomiczne wprowadzone przez USA i ich europejskich sojuszników nie powstrzymują Putina. Wiadomo było, że ich poważniejsze skutki będą odczuwalne z opóźnieniem, a zresztą amortyzują je znaczne rezerwy walutowe zgromadzone przez Kreml przed wojną. Narasta przekonanie, że jej losy rozstrzygną się na polu walki, a więc liczyć się będzie przede wszystkim pomoc Zachodu w broni i sprzęcie.
Czytaj też: Myśliwce dla Ukrainy? To nie takie proste
„Trzeba zachować zimną krew”
Republikański kongresman Adam Kinzinger – jeden z niewielu polityków GOP w Kongresie w otwartej opozycji wobec Trumpa – wezwał do ustanowienia strefy zakazu lotów nad Ukrainą (no-fly-zone), co miałoby uniemożliwić samolotom rosyjskim bombardowanie celów z powietrza. Strefy takie tworzono w czasie wojen w Iraku nad regionami szyickimi i kurdyjskimi, aby chronić tamtejszą ludność cywilną przed atakami wojsk reżimu Saddama Husajna. Skuteczność takiej ochrony na Ukrainie wymagałaby jednak – jak w Iraku – by samoloty NATO pilnowały przestrzegania zakazu przez Rosjan, co oczywiście może prowadzić do bezpośrednich walk sojuszu z siłami agresora. Analizujący sytuację na froncie emerytowani generałowie, byli dowódcy wojsk i szefowie wywiadu odrzucili propozycję Kinzingera jako zbyt ryzykowną. „Nie można ulegać emocjom, trzeba zachować zimną krew”, powiedziała w telewizji CNN ekspertka ds. bezpieczeństwa Beth Samner.
Czytaj też: Rząd marionetkowy w Kijowie? Sowiecka strategia Putina
Amerykanie podzieleni wobec sankcji na Rosję
Biden zwrócił się do Kongresu o wyasygnowanie 6 mld dol. na pomoc dla Ukrainy. Można oczekiwać szybkiej akceptacji takiego wydatku przez ustawodawców, ponieważ rosyjska inwazja wywołała powszechny odruch współczucia i solidarności z Ukraińcami. Nie ma natomiast pełnej zgody co do sankcji na Rosję. Według sondażu „Washington Post” i telewizji ABC News popiera je 67 proc. dorosłych Amerykanów. Niewiele ponad połowa deklaruje poparcie dla sankcji, nawet jeśli oznaczać one będą dalszą zwyżkę cen energii.
W Kongresie istnieje dwupartyjny konsens na rzecz ukarania Rosji, chociaż nie wiadomo, jak długo będzie się utrzymywał, jeżeli w wyniku wojny ceny ropy naftowej, a więc w efekcie benzyny, w USA będą rosły. Przewiduje się, że w razie zakręcenia kurka z ropą przez Putina w odwecie za sankcje ceny ropy poszybują do 150–160 dolarów za baryłkę. Opozycja przeciw sankcjom, a nawet dalszej pomocy dla Ukrainy, może wtedy rosnąć. Przeciw antyrosyjskiej polityce administracji Bidena występuje mniejszościowa frakcja populistycznych nacjonalistów w GOP, wiernych Donaldowi Trumpowi. Jej tubą jest najpopularniejszy komentator prawicowej telewizji Fox News Tucker Carlson. Na lewicy w partii demokratycznej podnoszą się głosy, że pomoc dla Ukrainy nie może oznaczać ograniczania wydatków na takie cele jak walka z nędzą i bezdomnością w USA.
This post appeared on the front page as a direct link to the original article with the above link
.