A jury of randomly selected Washington residents will decide the fate of the former president. And few of them are Republicans. So it is better for Trump to come across as a respectful politician during the trial.
We haven't known him like this before. On Thursday evening Warsaw time, Donald Trump waited patiently for 20 minutes for the judge to arrive n a small courtroom in Washington. He lowered his gaze every time Special Counsel Jack Smith looked at him. He sat on the defendant's bench when he was allowed to do so. He leaned into the microphone to answer the questions slowly and clearly. He listened attentively to the judge's statements.
Barely a day earlier, the former president had played his traditional role of a super macho man. He called Smith an "abnormal" prosecutor. He asserted that the charge of attempted coup is just a way for Joe Biden to push through the elimination of a rival.
Why Trump Changed So Much in Court
But in the courtroom, the rules of the game are different than in increasingly populist American politics. Here, Trump was formally in custody, from which Jamaica-born Judge Tanya Chutkan could not release him. And now she can conduct the trial, select witnesses and schedule hearings in such a way that will not only destroy the Republican's campaign, but will also greatly increase the risk that he will go to prison for the rest of his life.
For now, we can wish that Polish politicians would be held accountable in a similar way.
On top of that, a jury of randomly selected Washington residents will decide the former president's fate. And few of them are Republicans. So it is better for Trump to come across as a respectful politician.
The Power of American Justice
In Poland, we can only envy America such strong institutions that ensure the rule of law. We can only wish that one day the politicians who not only attempted but in fact violated the Constitution will be held to account in a similar way. But American democracy is seven times older than Poland's, and has had far more opportunities to learn how fundamental it is to preserve an independent and strong judiciary.
Jędrzej Bielecki: Donald Trump przed sądem zrobił się malutki
O losie byłego prezydenta zadecyduje teraz ława przysięgłych złożona z losowo dobranych mieszkańców Waszyngtonu. A wśród nich niewielu jest republikanów. Dla Donalda Trumpa lepiej więc, by podczas procesu pokazywał się jako pełen respektu dla społeczeństwa polityk.
Takiego go jeszcze nie znaliśmy. W czwartek wieczorem czasu warszawskiego Donald Trump cierpliwie czekał dwadzieścia minut w niewielkiej sali trybunału w Waszyngtonie na przyjście sędziego. Spuszczał wzrok, gdy patrzył na niego prokurator Jack Smith. Siadał na ławie oskarżonych dopiero, gdy dostał na to pozwolenie. Pochylał się do mikrofonu, aby odpowiadać powoli i wyraźnie na zadawane pytania. Z uwagą słuchał wypowiedzi sędziego.
Ledwie dzień wcześniej były prezydent grał swoją tradycyjną rolę supermaczo. Smitha nazwał „nienormalnym” prokuratorem. Zapewniał, że zarzut o próbę przeprowadzenia zamachu stanu to tylko sposób na eliminację rywala, jaki chce przeforsować Joe Biden.
Dlaczego Donald Trump tak się zmienił przed sądem
Ale na sali sądowej reguły gry są inne niż w coraz bardziej naznaczonej populizmem amerykańskiej polityce. Tu Donald Trump znalazł się formalnie w areszcie, z którego mogła go nie wypuścić pochodząca z Jamajki sędzia Tanya Chutkan. Teraz zaś może ona tak poprowadzić proces, dobrać świadków, ustalić kalendarz przesłuchań, że nie tylko zniweczy kampanię wyborczą republikanina, ale bardzo zwiększy ryzyko, iż trafi on do końca życia do więzienia.
Do tego o ostatecznym losie byłego prezydenta zadecyduje ława przysięgłych złożona z losowo dobranych mieszkańców Waszyngtonu. A wśród nich niewielu jest republikanów. Dla Trumpa lepiej więc, by pokazywał się tu jako pełen respektu dla społeczeństwa polityk.
Siła amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości
W Polsce możemy tylko zazdrościć Ameryce tak silnych instytucji, które zapewniają rządy prawa. Na razie pozostaje nam tylko marzyć o tym, że kiedyś w podobny sposób zostaną rozliczenie ci polscy politycy, którzy nie tylko próbowali, ale wręcz złamali zapisy konstytucji. Amerykańska demokracja jest jednak siedem razy starsza od polskiej i miała znacznie więcej okazji, aby nauczyć się, jak fundamentalne jest zachowanie niezależnego i silnego wymiaru sprawiedliwości.
U.S. companies, importers and retailers will bear the initial costs which most economists expect to filter through the supply chain as a cost-push inflation.
The U.S. must decide what type of foreign policy it wants to pursue: one based on the humanism of Abraham Lincoln or one based on the arrogance of those who want it to be the world’s policeman.
U.S. companies, importers and retailers will bear the initial costs which most economists expect to filter through the supply chain as a cost-push inflation.