Less than 1 min.Read

Biden-Xi Jinping Meeting Outcome: Superpowers Not Headed for Global Conflict

November 21, 2023

Published in Rzeczpospolita
(Poland) on 16 November 2023
by Bogusław Chrabota (link to original link to original)

Translated from by Danuta Kowalska. Edited by Laurence Bouvard.

This very important meeting is a signal for world public opinion about the need to de-escalate tensions in the modern world.

It should be understood in Moscow, Tehran and Tel Aviv in one way only. The superpowers are not interested in raising the temperature of the conflicts, and steps should be taken to suppress such battles.

The words of the Chinese leader Xi Jinping that “Earth is big enough for the two countries to succeed” and Joe Biden's declaration that the U.S. must "ensure that competition does not veer into conflict” can probably be interpreted as an interlude to a thaw in the recently strained relations between the two powers.

There were more messages sent during the San Francisco meeting about the need to seek consensual solutions between the U.S. and China. Competition is not the only way of handling the relationship, and when it does take place, it should be managed wisely and responsibly. Besides, as Biden stressed, superpowers have a duty toward their nations to cooperate on global challenges such as climate change, the fight against drugs, and artificial intelligence.

Biden-Xi Meeting: Words and Gestures a Signal Sent to the World That We Are Not Headed for Global Conflict

We don't yet know many of the details of these talks, but we know that the agenda included the most urgent issues, which are the conflicts in Ukraine and the Middle East and tensions around Taiwan. It is hard not to see that the collision of these three issues prompted the Chinese leader to visit the U.S. and hold direct talks with Biden.

In other words, Washington, as well as Beijing, understands that tensions in world politics have reached such a level that they cannot be escalated any further and that the world needs a signal that those who are responsible for it are capable of holding talks about de-escalation calmly. Biden and Xi are not miracle workers. They are not capable, by pressing some hidden button, of withdrawing Israeli forces from Gaza nor of bringing about a cease-fire on Ukrainian front lines.

Nevertheless, that is not the point. Their words and gestures are a signal sent to the world that we are not heading for global conflict and that the strongest players are capable of working for peace. It's also a signal sent to Moscow, Tehran and Tel Aviv that the superpowers do not intend to polarize world geopolitics and will slowly and — let's hope — consistently offer peaceful solutions.

Biden and Xi Shaking Hands Will Not Solve Conflicts

But we should not be particularly naive. A cordial handshake between Xi and Biden is only a gesture. It will not solve conflicts between the U.S. and China, which have grown and accumulated over the years. Solving at least some of them will take years of time and goodwill — and the latter is the crux of the matter. Xi's visit to California and the consensual tone of the two leaders are a demonstration of goodwill. Let's hope more steps will follow this gesture.

Bogusław Chrabota: Po spotkaniu Bidena z Xi Jinpingiem. Mocarstwa nie zmierzają do globalnego konfliktu

To bardzo ważne spotkanie jest sygnałem dla światowej opinii publicznej o konieczności deeskalacji napięć we współczesnym świecie.

Spotkanie Joe Biden-Xi Jinping: Będzie gorąca linia między przywódcami USA i Chin

Powinno być zrozumiane w Moskwie, Teheranie i Tel Awiwie tylko w jeden sposób. Mocarstwa nie są zainteresowane podgrzewaniem klimatu konfliktów i należy przystąpić do ich wygaszania.

Słowa chińskiego przewodniczącego Xi Jinpinga: „Ziemia jest wystarczająco duża, by zmieściła oba kraje” i deklarację Bidena, że: „musimy zapewnić, by konkurencja z Chinami nie przerodziła się w konflikt" – można chyba interpretować jako wstęp do odprężenia w napiętych ostatnio relacjach między oboma mocarstwami.

Podczas spotkanie w San Francisco więcej było zresztą komunikatów o konieczności szukania kompromisowych rozwiązań między USA i Chinami. „Rywalizacja to nie jedyna droga w relacjach”, a jeśli już do niej dochodzi, musi być mądrze i odpowiedzialnie zarządzana. Poza tym, co podkreślał Biden, mocarstwa mają "obowiązek wobec swoich narodów, by współpracować w zakresie globalnych wyzwań, takich jak zmiany klimatyczne, walka z narkotykami i sztuczna inteligencja.”

Spotkanie Biden - Xi: słowa i gesty to sygnał wysłany światu, że nie zmierzamy do globalnego konfliktu
Nie znamy jeszcze wielu szczegółów tych rozmów, ale wiadomo, że na agendzie stanęły sprawy najpilniejsze, czyli konflikty w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, oraz napięta sytuacja wokół Tajwanu. Trudno przy tym nie mieć wrażenia, że to właśnie zderzenie się w czasie tych trzech ostatnich kwestii skłoniło chińskiego przywódcę do wizyty w USA i bezpośrednich rozmów z Bidenem.

Innymi słowy, zarówno w Waszyngtonie, jak i w Pekinie rozumie się, że napięcia w światowej polityce osiągnęły taki poziom, że nie można ich eskalować. Trzeba za to dać światu sygnał, że ci, którzy czują się zań odpowiedzialni, potrafią spokojnie rozmawiać o deeskalacji. Biden i Xi nie są oczywiście cudotwórcami. Nie są w stanie, naciskając jakiś ukryty guzik, wycofać siły izraelskie z Gazy, czy doprowadzić do zawieszenie broni na frontach Ukrainy.

Nie o to zresztą chodzi. Ich słowa i gesty to sygnał wysłany światu, że nie zmierzamy do globalnego konfliktu, a najsilniejsi gracze są w stanie pracować na rzecz pokoju. To również sygnał wysłany do Moskwy, Teheranu i Tel Awiwu, że potęgi nie zamierzają polaryzować światowej geopolityki i będą powoli, i - miejmy nadzieję - konsekwentnie suflowały rozwiązania pokojowe.

Uścisk dłoni Joe Bidena i Xi Jinpinga nie rozwiązuje konfliktów
Nie należy przy tym być specjalnie naiwnym. Serdeczny uścisk dłoni przewodniczącego Xi i Bidena to tylko gest. Nie rozwiązuje narosłych przez lata i spiętrzonych dziś miedzy USA i Chinami konfliktów. By rozwiązać przynajmniej część z nich potrzebne są lata wysiłku i dobra wola. Ale sedno tkwi właśnie w tej ostatniej. Wizyta Xi w Kalifornii i zgodny ton wypowiedzi przywódców to była demonstracja dobrej woli. Oby za tym gestem poszły kolejne kroki.

This post appeared on the front page as a direct link to the original article with the above link .