The criminal investigations of Donald Trump have greatly increased contributions to his election campaign.
Donald Trump has been written off countless times before. Despite his problems, however, he still enjoys a surprisingly high level of support. Polls give him as much as a 30% advantage over Florida Gov. Ron DeSantis, his main Republican presidential campaign rival. Indeed many ordinary Americans see the subsequent investigations and charges as the system’s revenge on a politician who poses an inconvenience to the team currently in office. The Justice Department has effectively inflated support for Trump to the point that he may already be certain of having the Republican nomination in his pocket.
Indeed, because of these machinations, in 2024 we are likely to see another election duel between Trump and Joe Biden. If Trump succeeds in winning again, it will be the result of interference in the election process. Interference not from Russia, but by the Justice Department.
Campaign Money
On March 30, a few hours after Trump was served with the first federal charges, donations to his campaign amounted to more than $4 million. Trump raised a total of $18.8 million in the first quarter of 2023. In the second quarter, donations increased to more than $35 million. The vast majority of these donations were small amounts. In the first three months of the year, the average donation to Trump's campaign was only $34. The large number of such small donations indicates that the former president is still very popular among his voter base.
Yet the rising legal costs related to his criminal cases may threaten Trump’s campaign. Since the beginning of the year, committees supporting his campaign have paid $25 million to law firms. And since 2021, his lawyers received $52.9 million in fees based on estimates from official reports. Some say the expenses may have been much higher.
Stable Assets
While some predicted that Trump's business empire would collapse after he left the White House, nothing of the sort happened. According to Forbes, his fortune was estimated at $2.5 billion in May. Therefore, it was the same as in 2020 and 2021 (at its peak in 2015 it was $4.5 billion). Trump’s fortune has significantly declined since 2022, when it was $3.2 billion. The decline was due to a change in the valuation of Trump's Media & Technology Group, the company behind the social network Truth Social. Its value soared when investors expected it to be listed as a result of a merger with a special purpose vehicle that raises money from investors for acquisitions (SPAC) called Digital World Acquisition Corp. However, the stock market boom on SPACs had already passed, DWAC put the merger decision on hold, and the Securities and Exchange Commission began to look into the merger. The investment in social media proved to be a dead end for Trump.
Yet the former president is still making money from his name. According to official reports from 2021, he received a total of $12 million for speeches at various conferences and ceremonies. Among other things, he earned $2.5 million for his commentary before the boxing match between Evander Holyfield and Vitor Belfort commemorating the 20th anniversary of the 9/11 attacks. Over the past two years, he has made at least $13 million from his golf courses and associated holiday resorts. His wife, Melania, also makes money on his name. Since 2021, she has earned over $1 million for speeches and over $380,000 on license fees from the social network Parler.
Donald Trump. Silniejszy, niż sądzono
Dochodzenia karne prowadzone przeciwko Donaldowi Trumpowi mocno zwiększyły wartość datków wpłacanych na jego kampanię wyborczą.
Publikacja: 16.08.2023 03:00
Hubert Kozieł
REKLAMA
Donalda Trumpa spisywano na straty już niezliczoną ilość razy. Mimo problemów wciąż jednak cieszy się zadziwiająco wysokim poparciem. Sondaże dają mu nawet 30 pkt proc. przewagi nad gubernatorem Florydy Ronem DeSantisem, czyli głównym republikańskim rywalem. Kolejne dochodzenia i zarzuty zostały bowiem odebrane przez wielu zwykłych Amerykanów jako zemsta systemu na polityku niewygodnym dla obecnie rządzącej ekipy. Departament Sprawiedliwości de facto więc napompował poparcie dla Trumpa do takiego poziomu, że może on mieć już republikańską nominację w kieszeni.
W wyniku tych machinacji w 2024 r. najprawdopodobniej znów zobaczymy pojedynek wyborczy pomiędzy Trumpem a Bidenem. Jeśli Trumpowi znów uda się wygrać, to będzie to skutkiem ingerencji w proces wyborczy. Ingerencji dokonanej jednak nie przez Rosję, ale przez Departament Sprawiedliwości.
Pieniądze kampanijne
30 marca 2023 r., w kilka godzin po tym, jak Trumpowi przedstawiono pierwsze zarzuty federalne, na jego kampanię wpłynęły datki wynoszące ponad 4 mln USD. W pierwszym kwartale zebrano ich łącznie 18,8 mln USD. W drugim kwartale wartość datków zwiększyła się do ponad 35 mln USD. Znaczna większość tych donacji to małe sumy. W pierwszych trzech miesiącach roku przeciętny datek na kampanię Trumpa wynosił tylko 34 USD. Duża liczba takich niewielkich donacji pokazuje jednak, że były prezydent wciąż jest bardzo popularny wśród swojej bazy wyborczej.
Zagrożeniem dla kampanii mogą być jednak rosnące koszty prawne, związane głównie z dochodzeniami przeciwko Trumpowi. Od początku roku komitety wspierające kampanię zapłaciły 25 mln USD kancelariom prawnym. A od 2021 r. trafiło od nich do ponad 100 prawników 52,9 mln USD. To wyliczenia oparte na oficjalnych sprawozdaniach. Niektórzy twierdzą, że te wydatki mogły być dużo większe.
Stabilny majątek
Choć niektórzy prognozowali, że imperium biznesowe Trumpa zawali się po jego odejściu z Białego Domu, to nic takiego się nie stało. Według wyliczeń „Forbesa” w maju 2023 r. jego majątek wynosił 2,5 mld USD. Był on więc taki sam jak w 2020 i 2021 r. (w szczycie z 2015 r. wynosił 4,5 mld USD). Wyraźnie spadł on od 2022 r., gdy wynosił 3,2 mld USD. Ten spadek był głównie skutkiem zmiany wyceny spółki Trump Media & Technology Group stojącej za siecią społecznościową Truth Social. Jej wartość rosła, gdy inwestorzy spodziewali się, że zostanie ona wprowadzona na giełdę w wyniku połączenia ze SPAC (spółką specjalnego przeznaczenia, zbierającą od inwestorów pieniądze na przejęcia) o nazwie Digital World Acquisition Corp. (DWAC). Giełdowy boom na SPAC już jednak minął, DWAC wstrzymała się z decyzją w sprawie fuzji, a planowanemu połączeniu zaczęła się przyglądać Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Inwestycja w media społecznościowe okazała się więc dla Trumpa jak na razie ślepą uliczką.
Były prezydent wciąż jednak zarabia na swoim nazwisku. Według oficjalnych sprawozdań od 2021 r. uzyskał łącznie 12 mln USD za przemowy wygłoszone na różnego rodzaju konferencjach i uroczystościach. Dostał m.in. 2,5 mln USD za komentarz przed walką bokserską Evandera Holyfielda i Vitora Belforta, upamiętniającą 20. rocznicę zamachów z 11 września 2001 r. Przez ostatnie dwa lata zarobił też co najmniej 13 mln USD na swoich polach golfowych i powiązanych z nimi ośrodkach wypoczynkowych. Zarabia na swoim nazwisku też jego żona Melania. Od 2021 r. otrzymała ponad 1 mln USD wynagrodzenia za przemowy oraz ponad 380 tys. USD opłat licencyjnych od sieci społecznościowej Parler.
This post appeared on the front page as a direct link to the original article with the above link
.
These countries ... have demonstrated that moral courage can coexist with diplomacy and that choosing humanity over expediency carries weight on the international stage.