The Phantom of Total Surveillance Hangs over America

Published in Gazeta Wyborcza
(Poland) on 10 June 2013
by Mariusz Zawadzki (link to originallink to original)
Translated from by Emil Iracki. Edited by Daye Lee.
Let us remind those who have been fishing by the lake with no access to the Internet, assuming such people still exist — although, they say that modern fishermen check their emails on their smartphones while waiting for the fish to bite. The National Security Agency is receiving information on all phone calls made by every Verizon subscriber and likely by subscribers of other providers as well. These data include such things as the interlocutor’s phone number, time and place of the call and the call participants.

Big Brother Obama

As if this is not enough, the NSA — acting within the special program PRISM, in which companies like Apple, Facebook, Google and Microsoft are all participating — is capable of reading all emails and Facebook messages, listening to every call and chat on Skype, and so on.

And so, Obama turns out to be the Big Brother who knows everything about every single American citizen. Or, to be more precise, he can get to know everything about everyone as long as he wishes to. This concerns more than just Americans, since data from Gmail accounts go through the U.S. Google servers, regardless of the user’s nationality.

These aforementioned revelations, publicized by The Guardian and The Washington Post, shocked the American public, although they should not have been so shocking. As early as 2007, the FBI listened in on two criminals from New York who met face-to-face — not by phone — by turning on the microphone in one of the men’s phones. And yet, today’s smartphones are far more advanced and apt for invigilation than the mobile phones of the recent past. Special applications that allow remote activation of GPS in phones have become increasingly popular among American parents, who can now stay informed of their children’s locations.

Human life has been moving ever increasingly to a digital world, so it is only natural that police and other security agendas move with the times and do the same. Luckily for them, the new reality seems easier to control than the old one. After 9/11, the terrorist threat has, for some, grown to be an argument for surveillance.

Mathematicians Saved the World

Is Big Brother’s victory, then, final and irrevocable? Well, the answer is no. Mathematicians saved humanity long ago. Three such mathematicians among generations of specialists were Ron Rivest, Adi Shamir and Leonard Adleman. They were the authors of a code designed in 1977, named RSA after the first letters of their respective surnames. This discovery ended the few-centuries-long war between those who code and those who decipher, at least for the time being.

Poles had their glorious moment in that war. Three of our mathematicians — Marian Rejewski, Jerzy Różycki and Henryk Zygalski – broke the Enigma code, which was a German machine used during World War II. But the RSA code will not share the fate of Enigma, since the RSA code is impossible to break using contemporary science.

The difficulty stems from the fact that it is very hard to break down big numbers. The only reliable known method for doing so is the arduous task of checking every possibility, that is, checking each pair of numbers that, when multiplied, provides the number in question. In cases of big numbers, such a process could last millions of years, even with the use of the fastest computers on earth.

The RSA uses such a big number and the people responsible for coding it do not hide it at all. Rather, they reveal it to the whole world, since breaking it down or deciphering the message encoded is virtually impossible.

There are thousands of similar problems in math, among which we have many practical ones, like, for example, the riddle of the traveling salesman who must choose the best route for visiting all of the cities he has on his schedule. Which way will give him the quickest travel?

Everything Can Be Overheard, as Well as Enciphered

For all of those thousands of problems, which are called NP problems, there exists only one impractical solution: to check all theoretical possibilities. They are all in the same boat — either there is a practical solution for all, or there is none for any of them.

The question “Can the NP problems be solved?” is one of the greatest riddles of mathematics. For 40 years, thousands of scientists have been looking for it in vain. As long as they are not able to answer in the affirmative, the RSA code remains safe for eternity.

Therefore, everything can be overheard as well as enciphered — even on an ordinary laptop. You can do so in a way that is inscrutable for even the most powerful governments of this world, equipped with the best computers imaginable for present sciences.

At the moment, Big Brother has gained an advantage over us because we were caught by surprise. We had not expected that we could be controlled to such a great extent. But now, as we learn more on the subject, the RSA software will become popular with more and more people, and it will be developed to assure privacy for normal communications on the Internet — unless Big Brother forbids the use of RSA.


Okazuje się, że Obama jest Wielkim Bratem i wie o wszystkich Amerykanach wszystko. Lub - mówiąc precyzyjniej - jeśli zechce, może o każdym dowiedzieć się wszystkiego. Ale nie tylko o Amerykanach. Bo jeśli ktoś ma np. konto na gmailu, to jego wiadomości przechodzą przez amerykańskie serwery Google'a.
Przypomnijmy tym, którzy ostatnie dni spędzili na rybach i nie mieli dostępu do internetu (załóżmy, że tacy jeszcze istnieją, choć podobno współcześni wędkarze - w oczekiwaniu, aż ryba zacznie brać - sprawdzają newsy na smartfonach): otóż amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego dostaje od sieci Verizon, a zapewne od wszystkich sieci w USA, dane o wszystkich połączeniach telefonicznych wszystkich abonentów. Takie jak: numery rozmówców, czas rozmowy i miejsca, w których znajdują się rozmówcy w chwili połączenia.

Obama Wielkim Bratem

Jakby tego było jeszcze mało, ta sama agencja - w ramach tajnego programu PRISM, w którym uczestniczą m.in. Apple, Facebook, Google i Microsoft - może czytać wszystkie e-maile i wiadomości na fejsie, podsłuchiwać wszystkie rozmowy i czaty na Skypie itd.

Okazuje się zatem, że Obama jest Wielkim Bratem i wie o wszystkich Amerykanach wszystko. Lub - mówiąc precyzyjniej - jeśli zechce, może o każdym dowiedzieć się wszystkiego. Ale nie tylko o Amerykanach. Bo jeśli ktoś ma np. konto na gmailu, to jego wiadomości przechodzą przez amerykańskie serwery Google'a.

Powyższe rewelacje, ujawnione przez "Guardiana" i "Washington Post", wywołały szok amerykańskiej opinii publicznej, choć w zasadzie nie powinny. Już w 2007 roku FBI podsłuchiwało dwóch mafiosów z Nowego Jorku - którzy spotkali się osobiście, a nie rozmawiali przez telefon - zdalnie uruchamiając mikrofon w komórce jednego z nich. A przecież dzisiejsze smartfony są znacznie doskonalszymi narzędziami do inwigilacji ich właścicieli niż komórki sprzed siedmiu lat. Amerykańscy rodzice coraz częściej stosują powszechnie dostępne aplikacje, które zdalnie uruchamiają GPS w I-phonach ich dzieci, dzięki czemu w każdej chwili wiedzą, gdzie pociechy się znajdują.

Życie ludzkie coraz bardziej przenosi się do szeroko pojętego świata cyfrowego, więc jest naturalną koleją rzeczy, że policja i różne inne służby bezpieczeństwa - idąc z duchem czasu - również to robią. Tak się szczęśliwie dla nich składa, że tam mogą dużo łatwiej kontrolować miliony obywateli niż w realu. A po 11 września 2001 r. groźba terroryzmu stała się argumentem, dla niektórych nawet przekonującym, za totalną inwigilacją.

Ludzkość uratowali matematycy

Czy zatem Wielki Brat zwyciężył ostatecznie i nieodwołalnie? Otóż nie. Ludzkość uratowali, już dawno temu, matematycy. Przede wszystkim trzej (choć oczywiście pracowały na to całe ich pokolenia): Ron Rivest, Adi Shamir i Leonard Adleman. To oni w 1977 roku wymyślili szyfr nazwany od pierwszych liter ich nazwisk RSA. To odkrycie zakończyło - przynajmniej na razie - trwającą od wielu wieków wojnę między autorami szyfrów i ich łamaczami.

Polacy mieli w tej wojnie wojnie chwalebny epizod. Nasi trzej matematycy - Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski - przyczynili się do złamania enigmy, niemieckiej maszyny szyfrującej w czasie II wojny światowej. Ale szyfrowi RSA nie grozi los enigmy, bo - na obecny stan wiedzy - jest niemożliwy do złamania.

Trudność opiera się na tym, że bardzo dużą liczbę trudno rozłożyć na czynniki pierwsze (np. 6 = 3 x 2, czyli 6 rozkłada się na liczby pierwsze, 3 i 2). Jedyna pewna metoda rozkładu na czynniki pierwsze znana dzisiaj, to żmudne sprawdzenie wszystkich możliwości (czyli sprawdzenie wszystkich par liczb, które po przemnożeniu mogłyby dać zadaną liczbę). W przypadku dużych liczb zajęłoby to miliony lat - nawet gdyby użyć największych i najszybszych komputerów świata.

W RSA szyfrem jest duża liczba. Szyfrujący w ogóle jej nie ukrywa, tylko ujawnia całemu światu, bo rozbicie na czynniki pierwsze (czyli rozszyfrowanie wiadomości) jest właściwie niemożliwe.

Podobnych problemów jak RSA są w matematyce setki i wiele z nich ma "życiowe" zastosowania (np. problem komiwojażera: ma on wielką liczbę miast do odwiedzenia; jaką marszrutę powinien wybrać, by odwiedzić wszystkie w najkrótszym możliwym czasie?).

Wszystko można podsłuchać. Ale też wszystko zaszyfrować

Dla tych setek problemów, nazywanych problemami NP, znane jest tylko niepraktyczne rozwiązanie - sprawdź wszystkie możliwości. O wszystkich wiadomo, że jadą na jednym wózku: albo dla wszystkich na raz istnieją praktyczne rozwiązania, albo dla żadnego z nich.

Pytanie, "czy dla problemów NP istnieje praktyczne rozwiązanie?", jest jedną z największych zagadek matematyki. Od 40 lat tysiące najtęższych umysłów na próżno szukają odpowiedzi. Dopóki nie odpowiedzą twierdząco, szyfr RSA jest nie do złamania. Jeśli kiedyś odpowiedzą przecząco, szyfr RSA jest bezpieczny po wieki wieków amen.

A zatem - tak, wszystko można podsłuchać, ale też prawie wszystko można zaszyfrować. Nawet na zwykłym laptopie. W sposób niemożliwy do odszyfrowania nawet dla najpotężniejszych rządów świata dysponujących największymi komputerami na świecie.

Na razie Wielki Brat uzyskał chwilową przewagę, bo wziął nas z zaskoczenia. Nie spodziewaliśmy się, że jesteśmy podsłuchiwani aż do tego stopnia. Ale teraz, kiedy już wiemy, coraz więcej ludzi zacznie używać oprogramowania RSA i będzie się ono rozwijać, żeby zapewniać prywatność w zwyczajnych kontaktach w internecie.

No chyba że Wielki Brat zabroni używania szyfru RSA.
This post appeared on the front page as a direct link to the original article with the above link .

Hot this week

Germany: Trump Declares War on Cities

Spain: Charlie Kirk and the Awful People Celebrating His Death

Malaysia: The Tariff Trap: Why America’s Protectionist Gambit Only Tightens China’s Grip on Global Manufacturing

Japan: US Signing of Japan Tariffs: Reject Self-Righteousness and Fulfill Agreement

Venezuela: Charlie Kirk and the 2nd Amendment

Topics

Turkey: Will the US Be a Liberal Country Again?

Singapore: TikTok Deal Would Be a Major Win for Trump, but Not in the Way You Might Expect

Pakistan: US Debt and Global Economy

Mexico: Qatar, Trump and Venezuela

Mexico: Nostalgia for the Invasions

Malaysia: The Tariff Trap: Why America’s Protectionist Gambit Only Tightens China’s Grip on Global Manufacturing

Singapore: Several US Trade ‘Deals’ Later, There Are Still More Questions than Answers

Related Articles

Poland: Donald Trump’s Delusions about South Africa

Poland: Trump Sets up Power Directorate: Brussels No Longer Rules Europe

Poland: Meloni in the White House. Has Trump Forgotten Poland?*

Poland: Time Is Running Out for Putin. Has Trump Seen through His Tactics?

Poland: America’s Suicide: Trump’s Trade War*