Jędrzej Bielecki: Trump’s Pyrrhic Victory*

Published in Rzeczpospolita
(Poland) on 3 July 2025
by Jędrzej Bielecki (link to originallink to original)
Translated from by Danuta Kowalska. Edited by Patricia Simoni.
The House of Representatives passed the Big Beautiful Bill Act. It looks like U.S. President Donald Trump will sign it Friday, July 4, Independence Day. This bill will change the U.S. for years to come. Even though most Americans oppose it.

In the early morning of Thursday in Washington, D.C., there remained only one Republican lawmaker, Pennsylvania Rep. Brian Fitzpatrick, who opposed what Donald Trump called the "Big Beautiful Bill." Five of Fitzpatrick's other colleagues withdrew their opposition under pressure from the White House. Earlier, the president warned that he will treat the rebellion as "the ultimate betrayal." Speaker of the House of Representatives Mike Johnson called a vote on whether to proceed to final debate on the new legislation. Trump's allies won it by a vote of 219-213. The fate of the bill seemed sealed at this point, although the final vote had yet to take place.

In the early hours of Thursday morning, the vote was over. The House of Representatives passed the bill by 218-214, a vote hailed by President Trump as "great and beautiful." All Democrats in the House voted against it, but two congressmen from the Republican Party opposed it as well. Rep. Thomas Massie of Kentucky said he could not vote for it for fear it would increase the federal deficit, while Rep. Fitzpatrick of Pennsylvania explained his opposition by promising his constituents that he would not support a package that included drastic cuts to Medicaid.

The bill was debated in the lower house of Congress overnight, just as it was in the Senate earlier this week. It raises huge doubts primarily because it means a gigantic transfer of money from the poorest Americans to a narrow financial elite. It introduces permanent tax breaks, the value of which over the decade is estimated at $4.5 trillion.

To compensate for such a budget deficit, Trump decided to reduce the Medicaid program by as much as $1 trillion. The program provides subsidies to the poorest in the U.S. Thus, the group of 25 million Americans who do not have any health insurance will increase by another 10-12 million people under the new conditions. SNAP, the free meals program, will also be drastically reduced. All of this could soon have a significant impact on the political landscape in the U.S. For example, in the November 2024 presidential election in West Virginia, almost 70% of eligible voters supported Trump, with fewer than 30% supporting Kamala Harris. However, in this, one of the poorest, states, as many as 16% of the population participate in the free meal program. For many, its absence will mean a catastrophic collapse in the standard of living.

The Big Beautiful Bill Drives America’s Debt Even Higher

The bill did include a few small concessions for the poorest Americans — such as exempting tips and overtime pay from taxation. But it looks like few Americans fell for it. According to a Quinnipiac University poll, 55% oppose the bill, while only 29% support it. This is a disastrous result, given that this is the most important piece of legislation of Trump's second term. That could mean Republicans lose the majority in both chambers of Congress in just over a year. Trump had this experience in 2017 when he tried to overturn Barack Obama's health insurance reform (Obamacare). And although he didn't succeed (Arizona Sen. John McCain's vote proved decisive), to a large extent because of this, he lost his majority in Congress a year later.

At the same time, some Republicans remained doubtful about whether the bill made sense because it could potentially trigger the collapse of America's public finances. The U.S. debt is around $36 trillion, equivalent to 123% of its GDP. In the EU, only Greece and Italy have proportionately higher debt levels. Not only that, but this bill and tax cuts could add at least another $3 trillion to the deficit over the next decade. Elon Musk, the world's richest man and until recently Trump's closest confidant, has warned of America falling into "debt slavery.” Like Italy, Americans can grow dependent on their creditors, who are already demanding an ever-increasing premium for the risk of buying U.S. Treasury bonds. The U.S. now has to pay about $1 trillion a year to service the debt, which is more than the Pentagon receives.

The negative macroeconomic effects of the bill may not end there. Trump claims it will boost economic growth, which would close the gap in fiscal revenues. For now, however, this is not happening — according to the International Monetary Fund, the country's economy will grow by just 1.8% in 2025 — significantly less than in Poland (3.2%). So, the desperate White House is increasingly tempted to force Chair of the U.S. Federal Reserve Jerome Powell to cut interest rates despite the risk of higher inflation. The independence of another state institution is under threat.

Trump took the risk of pushing through his flagship legislation because it sets his vision in stone. The Big Beautiful Bill eliminates a number of subsidies for the development of renewable energy sources introduced by Joe Biden in favor of promoting fossil fuels. It also reserves $500 billion to complete the construction of a wall on the Mexican border and the deportation of up to 1 million immigrants lacking permanent legal status per year. The U.S. Department of Defense may also receive additional funding.

Trump has already made some of these changes through executive orders. His successor can undo them relatively easily. It will be significantly harder to do the same with the Big Beautiful Bill.


*Editor's Note: This article is available in its original language with a paid subscription.


Jędrzej Bielecki: Pyrrusowe zwycięstwo Trumpa
Izba Reprezentantów przyjęła Big Beatiful Bill. Wszystko wskazuje na to, że prezydent USA Donald Trump podpisze ją w piątek 4 lipca, w Dzień Niepodległości. To będzie ustawa, która zmieni Stany Zjednoczone na lata. Mimo że większość Amerykanów ją odrzuca.

https://www.rp.pl/komentarze/art42651531-jedrzej-bielecki-pyrrusowe-zwyciestwo-trumpa

Publikacja: 03.07.2025 17:24
Jędrzej Bielecki: Pyrrusowe zwycięstwo Trumpa

Foto: REUTERS/Evelyn Hockstein

Jędrzej Bielecki, amk

W czwartek o świcie w Waszyngtonie już tylko jeden deputowany republikański, wywodzący się z Pensylwanii Brian Fitzpatrick, stawiał opór przeciwko temu, co Donald Trump nazwał „Wielką piękną ustawą” (Big Beautiful Bill). Pięciu pozostałych kolegów Fitzpatricka zrezygnowało z oporu pod naciskiem Białego Domu. Wcześniej prezydent ostrzegł, że bunt potraktuje jak „zdradę największego kalibru”. Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zarządził w tej sytuacji głosowanie w sprawie przystąpienia do ostatecznej debaty nad nowym prawem. Wygrali je sojusznicy Trumpa 219 głosami za przy 213 przeciw. Los BBB wydawał się w tym momencie przesądzony, choć na ostateczne głosowanie trzeba było jeszcze poczekać.

W czwartek wczesnym popołudniem głosowanie postawiło kropkę nad i. Izba Reprezentantów 218 głosami przeciwko 214 przyjęła ustawę, zachwalaną przez Donalda Trumpa jako „wielka i piękna”. Przeciwko jej przyjęciu głosowali wszyscy Demokraci w Izbie, ale wsparło ich dwóch kongresmenów z Partii Republikańskiej. Thomas Massie z Kentucky powiedział, że nie może za nią głosować z powodu obaw, że zwiększy ona deficyt federalny, zaś Brian Fitzpatrick z Pensylwanii tłumaczył sprzeciw obietnicą złożoną swoim wyborcom, że nie poprze pakietu, który obejmuje drastyczne cięcia w programie Medicaid.

Ustawa była procedowana w izbie niższej Kongresu przez całą noc, podobnie jak na początku tygodnia w Senacie. Budzi ona ogromne wątpliwości przede wszystkim dlatego, że oznacza gigantyczny transfer pieniędzy od najbiedniejszych Amerykanów do wąskiej elity finansowej. Wprowadza na stałe ulgi podatkowe, których wartość w ciągu dekady ocenia się na 4,5 bln dol.
4,5 bln dolarów
wartość ulg podatkowych, jakie w ciągu dekady ma przynieść tzw. Big Beautiful Bill Donalda Trumpa

Aby zrekompensować tak wielką dziurę w budżecie, Trump zdecydował się na uszczuplenie programu Medicaid aż o bilion dolarów. Z tego programu są wypłacane subwencje dla najuboższych w USA. Wobec tego grupa 25 mln Amerykanów, którzy nie mają żadnego ubezpieczenia zdrowotnego, w nowych warunkach powiększy się o kolejne 10-12 mln osób. Zostanie także drastycznie ograniczony program darmowych posiłków (SNAP). To wszystko może zaś mieć już bardzo szybko przełożenie na układ polityczny w USA. Przykład: w listopadzie 2024 roku w wyborach prezydenckich w Wirginii Zachodniej prawie 70 proc. uprawnionych poparło Donalda Trumpa, a mniej niż 30 proc. Kamalę Harris. Jednak w tym jednym z najbiedniejszych stanów USA aż 16 proc. ludności korzysta z darmowych posiłków. Dla wielu z nich ich brak będzie oznaczał katastrofalne załamanie poziomu życia.
Big Beautiful Bill prowadzi do dalszego zadłużenia Ameryki

W ustawie znalazły się co prawda drobne prezenty dla najuboższych, jak zwolnienie z podatku od napiwków czy pracy po godzinach. Najwyraźniej jednak niewielu Amerykanów się na to nabrało. Z sondażu dla Uniwersytetu Quinnipiac wynika bowiem, że 55 proc. ankietowanych jest przeciwnych BBB, a jedynie 29 proc. ją popiera. To katastrofalny wynik, biorąc pod uwagę, że chodzi o najważniejszy akt prawny drugiej kadencji Trumpa. To może być zapowiedzią utraty przez republikanów większości w obu izbach Kongresu już za nieco ponad rok. Donald Trump już raz przeżył takie doświadczenie, gdy w 2017 r. próbował obalić reformę ubezpieczeń zdrowotnych Baracka Obamy (Obamacare). I choć mu się to nie udało (rozstrzygnął głos senatora z Arizony Johna McCaina), w ogromnym stopniu właśnie z tego powodu stracił większość w parlamencie rok później.

Zarazem część republikanów do końca miała wątpliwości co do sensu BBB także z powodu załamania finansów publicznych Ameryki, do którego ustawa może doprowadzić. Już teraz dług USA, ok. 36 bln dol., odpowiada 123 proc. ich PKB. W Unii Europejskiej tylko Grecja i Włochy mają proporcjonalnie większe zobowiązania. Mało tego, w ciągu nadchodzącej dekady za sprawą wspomnianej ustawy i redukcji podatków ten dług może wzrosnąć przynajmniej o kolejne trzy biliony dolarów. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata i do niedawna najbliższy powiernik Trumpa, ostrzega przed „niewolą długu”, w jaką może popaść Ameryka. Podobnie jak wspomniane Włochy, Amerykanie mogą uzależnić się od swoich wierzycieli, którzy już teraz domagają się coraz większej premii za ryzyko zakupu amerykańskich obligacji skarbu państwa. Stany muszą płacić teraz około bilion dolarów rocznie na obsługę zaciągniętego długu, a więc więcej niż otrzymuje np. Pentagon.
Nowy artykuł w magazynie "Plus Minus"

Na tym mogą się jednak nie skończyć negatywne skutki makroekonomiczne BBB. Trump twierdzi, że dzięki niej przyspieszy wzrost gospodarczy, co miałoby zniwelować ubytki w dochodach fiskalnych. Na razie to się jednak nie spełnia: zdaniem Międzynarodowego Funduszu Walutowego gospodarka kraju w 2025 roku urośnie ledwie o 1,8 proc., zdecydowanie mniej, niż polska (3,2 proc.) Zdesperowany Biały Dom ma więc coraz większą pokusę, aby zmusić prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella do obniżenia stóp procentowych mimo ryzyka zwiększenia inflacji. Niezależność kolejnej instytucji państwa jest zagrożona.

Donald Trump podjął jednak ryzyko przeforsowania swojej flagowej ustawy, bo zapisuje to niejako w kamieniu jego wizję państwa. „Wielka piękna ustawa” likwiduje szereg dotacji do rozwoju odnawialnych źródeł energii wprowadzonych przez Joe Bidena na rzecz promowania paliw kopalnych. Rezerwuje także 500 mld dol. na dokończenie budowy muru na granicy z Meksykiem i deportację nawet do miliona nielegalnych imigrantów rocznie. Na dodatkowe środki może też liczyć Departament Obrony USA.

Trump już wprowadzał punktowo część tych zmian poprzez rozporządzenia wykonawcze. Jego następca może je jednak relatywnie łatwo cofnąć. Z ustawą BBB będzie to o wiele trudniejsze.

© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: rp.pl
This post appeared on the front page as a direct link to the original article with the above link .

Hot this week

Venezuela: Charlie Kirk and the 2nd Amendment

Germany: Trump Declares War on Cities

Singapore: The Assassination of Charlie Kirk Leaves America at a Turning Point

Spain: Trump, Xi and the Art of Immortality

Spain: Charlie Kirk and the Awful People Celebrating His Death

Topics

Venezuela: Charlie Kirk and the 2nd Amendment

Spain: Charlie Kirk and the Awful People Celebrating His Death

Germany: Trump Declares War on Cities

Japan: US Signing of Japan Tariffs: Reject Self-Righteousness and Fulfill Agreement

Russia: Trump the Multipolarist*

Turkey: Blood and Fury: Killing of Charlie Kirk, Escalating US Political Violence

Thailand: Brazil and the US: Same Crime, Different Fate

Singapore: The Assassination of Charlie Kirk Leaves America at a Turning Point

Related Articles

Dominican Republic: Trump Is Rigorously Consistent

Germany: Trump Declares War on Cities

Russia: Trump the Multipolarist*

Turkey: Blood and Fury: Killing of Charlie Kirk, Escalating US Political Violence

Thailand: Brazil and the US: Same Crime, Different Fate