Niech byli szefowie polskiej dyplomacji zbadają tajne więzienia CIA
Łukasz Lipiński i Bartosz Węglarczyk 2007-06-08, ostatnia aktualizacja 2007-06-10 18:13:21.0
Komentarz szefów działu zagranicznego Gazety Wyborczej o raporcie Rady Europy o tajnych więzieniach CIA w Polsce
W raporcie Rady Europy nie ma dowodów na istnienie tajnych więzień CIA w Polsce. Ale raport stawia tak ostre zarzuty, że rząd RP musi na nie odpowiedzieć. Nie Radzie Europy, lecz Polakom. Do tego samego wezwała wczoraj Komisja Europejska.
Jesteśmy oskarżani o to, że w Polsce torturowani byli ludzie. Zaprzeczenia kolejnych szefów służb i najwyższych rangą polityków nie wystarczą. Jest jasne, że rząd nie może potwierdzić niczego, co naraziłoby na szwank nasze służby i nasze sojusze.
Sprawę powinna zbadać komisja złożona z niezależnych od władzy ludzi, uznawanych za autorytety przez rozmaite środowiska polityczne w Polsce i – co ważne – za granicą. W tej roli sprawdziłaby się komisja złożona np. z trzech byłych ministrów spraw zagranicznych, którzy nie pełnili funkcji państwowych w czasie, gdy miały działać tajne więzienia CIA: Władysława Bartoszewskiego, Dariusza Rosatiego i Bronisława Geremka.
Komisja powinna otrzymać dostęp do wszystkich dokumentów i osób objętych dochodzeniem. Od komisji powinno zależeć, co ujawnić opinii publicznej po zakończeniu śledztwa – tak by nie narażać sojuszy i bezpieczeństwa narodowego Polski.
Komisja powinna ustalić, jak w latach 2003-05 wyglądała współpraca polskich służb z CIA w transportowaniu osób podejrzanych o terroryzm. Czy naruszone zostało prawo międzynarodowe, zwłaszcza konwencje chroniące prawa człowieka i zakazujące tortur? Czy na tej współpracy ucierpiała godność dobre imię Polski? Czy polscy urzędnicy nadużyli swych uprawnień lub złamali prawo?
Racja stanu wymaga, by Polska broniła się przed wizerunkiem kraju bezprawia. Ustalenia takiej niezależnej komisji byłyby dobrą bronią.
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.