The Coldrietti Society of Italian Farmers heartily praised Michelle Obama for her progressive use of the doggy bag during the recent family's stay in Rome.
The American president´s wife, together with her two daughters, dined at the ´I Maccheroni´ restaurant near Pantheon, Rome. The family ordered three pasta dishes, carbonara, amatriciana and bolognese, but the meal turned out to be too hearty for the three Obama women. And so Mrs. Obama asked the waiters to pack the leftovers into a bag to take home.
The First Lady's effort to make sure the food did not go to waste was widely understood as a public encouragement to save more and waste less.
The Farmer's Association has stated, "It's an important move against an epidemic in developed countries today-more that 30% of all the food product we buy are discarded without ever having been used."
Włoscy rolnicy chwalą żonę Obamy
MJ/PAP
09 lipca 2009 14:39, ostatnia aktualizacja 15:05
Michelle Obama zebrała wielkie wyrazy uznania od stowarzyszenia włoskich farmerów Coldiretti. Wszystko przez to, że wzięła jedzenie na wynos.
Żona prezydenta USA razem z córkami gościła wczoraj wieczorem w rzymskiej restauracji "I Maccheroni" koło Panteonu. Rodzina zamówiła trzy dania makaronowe: carbonarę, amatricianę i bolognese. Dania okazały się jednak zbyt obfite na jedno posiedzenie. Dlatego Michelle po kolacji poprosiła kelnerów o zapakowanie resztek do torebki.
Gest pierwszej damy, która nie pozwoliła na wyrzucenie jedzenia, został przyjęty jako zachęta do oszczędzania. "To bardzo ważny znak w obliczu skandalu z marnowaniem żywności, które w krajach rozwiniętych osiąga pułap 30 procent całego kupowanego jedzenia" - ogłosiło włoskie stowarzyszenie.
This post appeared on the front page as a direct link to the original article with the above link
.