The president enjoys his highest approval ratings in a year, while Donald Trump faces declining support among Republicans.
There has been a significant change in the political mood in the U.S. For more than a year, Joe Biden's approval ratings were falling. This was the result of, among other things, the withdrawal of U.S. troops from Afghanistan in August 2021, inflation and the post-pandemic economic situation.
Biden's lowest level of support was recorded in July of last year at 38%. At the time, independent voters had grown distant while Democrats had lost enthusiasm for his presidency and confidence that he was the right Democratic candidate for the next election. However, the president managed to bounce back from the bottom.
2nd Term
This month, support among Americans regardless of party jumped to 44-46% depending on the polls, and among registered voters to as high as 49%. According to experts, Biden was helped by the fact that the Democrats did better than expected in the November elections — they retained the majority in the Senate and lost fewer seats in the House of Representatives than expected. In addition, the Biden administration has kept many of its campaign promises on gun laws, climate change and lowering drug prices for the elderly. The change in how he is viewed was also the result of Biden's State of the Union address, in which he laid out his vision for America's future. This gave some undecided voters faith that Biden has an outlook and a plan for their country.
Biden says he intends to run for another term in the White House, although he has not yet officially launched his election campaign. For months, Democrats had been very skeptical about his political intentions because of his age. The 80-year-old Biden is the oldest person to serve as U.S. president. If he won the election, he would be starting his second term at the age of 82. Voters wonder whether he will be physically and mentally fit to cope with the challenges of the campaign and a second term in the White House.
As recently as November, just before the midterm elections, 54% of Democrats thought their party had a better chance of winning the presidential election with a candidate other than Biden. Now, however, both Democrats and independent voters are increasingly turning to Biden and are getting used to the idea of him becoming the Democratic Party's nominee in the 2024 presidential election, according to an NPR/PBS News/Marist poll. Half of the poll’s respondents believe that the Democratic Party has a chance to win with Biden as their candidate. Only 45% think another candidate would have a better chance of winning. Experts note the greatest change in sentiment was noticed among white voters, those with no higher education, middle-income voters and women under 45 years old living in small towns or suburbs. And these are the demographic groups that helped Biden win in 2020.
Stolen Election
Unlike the current president, Donald Trump, who had already announced the beginning of the campaign for a second term in the White House in the fall, is losing support even among his most ardent fans. The number of Republicans who support the former president fell to 68% from 79%. This is the lowest level of support for Trump since the 2016 election. According to the NPR/PBS News/Marist poll, the majority of Republicans and independent voters sympathetic to their party think the Republicans have a chance to win the presidential election if their candidate is someone other than Trump. Only 44% trust him.
Even Republicans who still like Trump are beginning to see that his false theories about the stolen 2020 election cast a shadow over Trump as a candidate for the White House. "They’ve put so much doubt and mistrust in the people’s minds that he might have a hard time winning,” a conservative voter told The Washington Post.
Meanwhile, it looks like Trump will have considerable competition to become the Republican Party's nominee. Nikki Haley, former U.S. ambassador to the United Nations, and multimillionaire investor Vivek Ramaswamy have already officially launched their election campaigns. For now, however, Trump's biggest rival is Florida Gov. Ron DeSantis, who has yet to announce his presidential campaign, although he already enjoys nationwide notoriety among conservative voters and 66% support in the NPR/PBS News/Marist poll. DeSantis is 44 years old, which is his advantage over 76-year-old Trump in the debate over age. He represents the same conservative views as Trump, but has more charm. They say they like his approach to the pandemic and immigration. “Some of the voters said they viewed DeSantis as someone who could unite the country in a way Trump couldn’t,” writes The Washington Post.
Joe Biden rośnie w siłę
Prezydent cieszy się największym poparciem od roku. Zaś Donald Trump boryka się ze spadającą sympatią wśród republikanów.
Aleksandra Słabisz
https://www.rp.pl/polityka/art38026521-joe-biden-rosnie-w-sile
Znaczna zmiana nastrojów politycznych w USA. Przez ponad rok spadały notowania Joe Bidena, na które negatywnie wpłynęło m.in. wycofanie wojsk amerykańskich z Afganistanu w sierpniu 2021 roku, inflacja oraz popandemiczna sytuacja gospodarcza.
Najniższe poparcie, na poziomie 38 procent, Biden odnotował w lipcu ubiegłego roku. Wówczas niezależni wyborcy nabrali do niego dystansu, a demokraci stracili entuzjazm do jego prezydentury oraz przekonanie, czy jest właściwym kandydatem Partii Demokratycznej do kolejnych wyborów. Jednak prezydentowi udało się odbić od dna.
Putin swoją brutalną agresją dał szansę Zachodowi, aby Rosja straciła status wielkiego mocarstwa. USA z niej skorzystały – pisze politolog.
Druga kadencja
W tym miesiącu poparcie wśród Amerykanów bez względu na partię podskoczyło mu, w zależności od sondażu, do 44–46 procent, a wśród zarejestrowanych wyborców – aż do 49 procent. Zdaniem ekspertów Bidenowi pomogło to, że demokratom poszło lepiej w listopadowych wyborach, niż się spodziewano – utrzymali większość w Senacie oraz stracili mniej miejsc w Izbie Reprezentantów, niż przypuszczano. Poza tym administracja Bidena dotrzymała wielu obietnic wyborczych, jeśli chodzi o prawo dotyczące posiadania broni, zmiany klimatyczne oraz zmniejszenie cen leków dla osób starszych. Zmianę w percepcji Biden zawdzięcza też orędziu o stanie państwa, gdzie przedstawił swoją wizję przyszłości Ameryki. To dało części wahających się wyborców wiarę w to, że Biden ma przesłanie i plan dla ich kraju.
Biden mówi, że ma zamiar ubiegać się o kolejną kadencję w Białym Domu, choć oficjalnie jeszcze nie rozpoczął kampanii wyborczej. Od miesięcy jego polityczne zamiary spotykały się z dużym sceptycyzmem wśród demokratów ze względu na wiek. 80-letni Biden jest najstarszą osobą na stanowisku prezydenta USA. Gdyby wygrał wybory, drugą kadencję rozpoczynałby w wieku 82 lat. Wyborcy zastanawiają się, czy będzie fizycznie i mentalnie w stanie sprostać wyzwaniom, jakie niesie kampania oraz druga kadencja w Białym Domu.
Jeszcze w listopadzie, tuż przed wyborami połówkowymi, 54 procent demokratów uważało, że ich partia ma większe szanse na wygraną w wyborach prezydenckich z innym kandydatem niż Biden. Teraz jednak zarówno demokraci, jak i niezależni wyborcy coraz bardziej przekonują się do Bidena i oswajają z myślą o tym, że może być kandydatem Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich 2024 – wynika z badania NPR/PBS News/Marist. Połowa respondentów tego sondażu uważa, że Partia Demokratyczna ma szanse na wygraną, jeżeli Biden będzie jej kandydatem. Tylko 45 procent jest zdania, że inny kandydat miałby większe szanse na wygraną. Największą zmianę nastrojów eksperci odnotowują wśród wyborców białych, nieposiadających wyższego wykształcenia, średnio zarabiających oraz wśród kobiet poniżej 45. roku życia, mieszkających w małych miejscowościach lub na przedmieściach. A to grupy demograficzne, które pomogły Bidenowi wygrać w 2020 roku.
Skradzione wybory
W przeciwieństwie do obecnego prezydenta Donald Trump, który już jesienią ogłosił początek kampanii na drugą kadencję w Białym Domu, traci poparcie nawet wśród swoich najbardziej zagorzałych fanów. Do 68 procent, z 79 procent, spadła liczba republikanów, którzy z sympatią wypowiadają się o byłym prezydencie. To najniższy poziom poparcia dla Trumpa od wyborów w 2016 roku. Większość republikanów i niezależnych wyborców sympatyzujących z ich partią uważa w sondażu NPR/PBS News/Marist, że republikanie mają szansę na wygraną w wyborach prezydenckich, jeżeli ich kandydatem będzie ktoś inny niż Trump. Tylko 44 procent daje mu kredyt zaufania.
Nawet republikanie, którzy wciąż darzą Trumpa sympatią, zaczynają przekonywać się do tego, że jego nieprawdziwe teorie o skradzionych wyborach 2020 rzucają cień na Trumpa jako kandydata do Białego Domu. – Zasiali tyle niepewności i braku zaufania w ludziach, że teraz Trump może mieć problem z wygraniem – mówi konserwatywny wyborca „Washington Post”.
Tymczasem zapowiada się, że w walce o nominację Partii Republikańskiej Trump będzie miał sporą konkurencję. Kampanie wyborcze oficjalnie rozpoczęli już Niki Haley, była ambasador USA do ONZ, oraz multimilioner i inwestor Vivek Ramaswamy. Na razie jednak za największego rywala Trumpa uważany jest gubernator Florydy Ron DeSantis, który jeszcze nie ogłosił kampanii wyborczej, ale cieszy się ogólnokrajowym rozgłosem wśród konserwatywnych wyborców i 66 procentami poparcia w sondażu NPR/PBS News/Marist. DeSantis ma 44 lata, czym wygrywa z 76-letnim Trupem w kontekście debaty o wiek. Reprezentuje równie konserwatywne poglądy jak Trump, ale oferuje więcej ogłady. – Mówią, że podoba im się jego podejście do pandemii oraz imigracji. Niektórzy wyborcy postrzegają DeSantisa jako kandydata, który może zjednoczyć kraj w sposób, w który Trump nie potrafił – pisze „WP”.
This post appeared on the front page as a direct link to the original article with the above link
.